20.12.2020

Przesłanie Świąteczne









"Mario, czy wiesz, że Gwiazda świeci nad okrywającym nas dachem?"

"Wiem, Józefie!"

"A czy wiesz też, co zwiastuje ta Gwiazda?"

"Mesjasza!"

Nieco ponad dwa tysiące lat temu, a dokładniej w 12 roku p.n.e. według naszych obliczeń czasowych, Ziemia była miejscem najbardziej niezwykłego wydarzenia wszechczasów. Nastąpiło wyjątkowe wydarzenie o niewyobrażalnej amplitudzie, unikalne od czasu istnienia całego Wszechświata. Pewnej nocy pod koniec tego roku na naszej planecie narodziła się część Miłości Bożej. Na niebie lśniąca intensywnie kometa zapowiadała wypełnienie się starożytnych proroctw, urzeczywistnienie się niezmierzonej łaski dla całej ludzkości, niewyobrażalnej dla jej zrozumienia: ziemskie narodziny Jezusa, Syna Bożego.

Przez nieco ponad trzy dekady uwaga w wielu miejscach Domu Ojca, to znaczy na różnych poziomach gigantycznego dzieła Stworzenia, zwracała się bezpośrednio tutaj: od tej pokornej nocy w Betlejem, w stajence dla owiec, aż po straszny koniec Golgoty.

Nigdy, w żadnym okresie, w jakimkolwiek miejscu, duch ludzki nie zbliży się do pełnego zrozumienia tego zjawiska, nie będąc w stanie uświadomić sobie, jak rozległa, jak ogromna była łaska udzielona  w ten sposób ludzkości poprzez narodziny tego dziecka. Co najwyżej można uzyskać - w dokładnej mierze swej szczerości - słabe spojrzenie na prawdziwy sens przyjścia Jezusa z Nazaretu.

Dopiero wtedy można pokornie zrozumieć, że Jezus zstąpił z najwyższych wyżyn do krańców Stworzenia, do sfery gęstomaterialnej, z misją ofiarowania zbłąkanej ziemskiej ludzkości możliwości zbawienia poprzez wypełnienie Jego Słowa.

Późniejszy efekt podziału okresów historycznych na przed i po Jego narodzinach, mimo że był rozległy w skali globalnej, był najmniej istotną kwestią Jego przyjścia na Ziemię, jedynie efektem zewnętrznym. Duchowe konsekwencje były znacznie większe, o wiele bardziej dotkliwe dla ludzkości. Jezus ponownie dał ludziom możliwość zbawienia poprzez nieodzowne przystosowanie się do obowiązujących Praw Stworzenia. W przypowieściach wyjaśniał, z całą cierpliwością, o działaniu tych Praw, o których wiedzy ludzkość już dawno się pozbawiła z powodu jej niezrozumiałego, dobrowolnego i trwałego odejścia od Światła. W ten sposób doszliśmy do zrozumienia, że tych Praw nigdy nie można obalić, a jedynie wypełnić.

Bez przyjścia Jezusa dokładnie w tym czasie żadna istota ludzka nie zdołałaby dotrwać do obecnych czasów z wciąż żywym duchem. Jego Słowo było skierowane do wszystkich narodów, bez różnicy, jako koło ratunkowe dla dobrych ludzi, pozwalające im bezpiecznie przejść, bez zagubienia się, do czasu ostatecznego rozrachunku ludzkości.

A kiedy wola pełna nienawiści ze strony większej części tej samej ludzkości, za pośrednictwem sług Ciemności, okryła Go cierpieniem i ostatecznie ukrzyżowała, zamordowała Go Jezusa Wcielone Słowo, odrzucając w ten sposób z pogardą zbawienie oferowane przez to Słowo, które było tak niewygodne dla nich i tylko poprzez Jego nieocenione wstawiennictwo: "Ojcze wybacz im, bo nie wiedzą, co czynią!" otrzymali możliwość zbawienia ci, którzy okażą się tego warci.

Gdyby ludzkość jako całość nie zbudowałaby w tak skrzętny sposób szerokiej drogi do zła, tak bardzo zaangażowana we wkraczaniu w kierunku otchłani, przyjście Jezusa nie byłoby konieczne. Ale aby nieliczni dobrzy nie zostali ściągnięci w dół, aby ich duchowe iskry pozostały żywe, aż do czasu Sądu Ostatecznego, Miłość Boga zechciała przyjść na naszą małą Ziemię. Przybyła aż tutaj, aby odblokować i wskazać im wąską ścieżkę prowadzącą na wyżyny, która była zbyt zniszczona i źle utrzymana, ponieważ do tego czasu była rzadko używana, gdyż została całkowicie  zapomniana i porzucona.

Żaden ludzki duch, który dzięki Słowom Chrystusa mógł dotrzeć do naszych czasów, nie ma pojęcia, ile jest winien swojemu Zbawicielowi. Żaden. Nie ma ani jednego wśród tych synów marnotrawnych, który potrafiłby dokładnie ocenić zakres udzielonej mu łaski, wskazującą drogę powrotną do domu, do Raju. Znowu jest możliwe, aby dotarł tam własnym wysiłkiem, jako oczyszczony i w pełni świadomy duch, po tym jak sprawił, że jego talent przyniósł zyski.

W rzeczywistości istnieje tylko jeden sposób, by odwdzięczyć się, jakkolwiek mały by nie był, za wspaniały dar, jaki Wszechmocny dał ludzkości w tę odległą i wczesną noc Bożego Narodzenia: starać się żyć zgodnie z naukami przekazanymi przez Jego Syna, niezależnie od tego jak zbudowane są zewnętrzne formy licznych obrzędów religijnych. Ożywić w sobie Słowa Mistrza, starając się rozpoznać Prawa, które rządzą Stworzeniem i cel naszego istnienia w nim, ponieważ tylko ci, którzy szukają... znajdą! I tylko ci, którzy kochają bliźniego swego jak siebie samego, będą mogli obchodzić Boże Narodzenie we właściwy sposób: z duszą wypełnioną radością i sercem przepełnionym wdzięcznością.

Artykuł został przetłumaczony z anglojęzycznej strony na facebooku: The Day Without Tomorrow. Publikacje na tej stronie czerpią z duchowego poznania zawartego w dziele W ŚWIETLE PRAWDY: Przesłanie Graala Abd-ru-shina.

Więcej informacji dotyczących Przesłania Graala oraz innej literatury związanej z Ruchem Graala można uzyskać pod adresem email: ryszkatobiasz@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz